czwartek, 12 marca 2015

FLORYDA!

Sam tytuł mojego postu mówi za siebie! Nareszcie mam troszkę czasu i opisze Wam mój świąteczny wyjazd na FLORYDĘ! (pomijając ze jest juz marzec) 
Po pierwsze znowu Was przepraszam że nie pisałam ale uwierzcie mi, że nawet będąc w małym miasteczku cały czas coś się dzieje i kiedy wracam do domu po całym dniu jestem wykończona i jedyne czego pragnę to SEN! 
Wracając do Florydy! Jedno z moich marzeń moge już odznaczyc na mojej bucket list. Po świętach Bożego Narodzenia wsiadłyśmy w samolot ja, moja host mum i moja host babci i poleciałyśmy do cudownego, słonecznego raju! Jednym słowem było bosko! Kiedy doleciałam na miejsce w porównaniu do zimnego Michigab poczułam się jak w niebie! Ciepło, przyjemnie, każdy uśmiechnięty - lato przez cały rok. Przez pierwsze dni zakwaterowałsmy sie w hotelu, który był położony dokładnie przy plaży, czyli mój codzienny widok zawierał plaże i ocean. Żyć, nie umierać :) Atmosfera była bardzo miła. Poranki spędzlysmy relaksujac sie na plazy a wieczory jeżdżąc, zwiedzając małe miasteczka, jedząc pyszne jedzenie i pijąc moje ukochane milkshake. Po kilku dniach niestety musialysmy opuścić moj raj ale nie było dla mnie to az tak przygnębiające poniewaz kontynuowalysmy nasz podróż i pojechalysmy do każdemu znanego Disneylandu! Nie było aż tak fajnie jak wczesniej poniewaz był do okres świąteczny gdzie pełno ludzi wybrało sie na taka wycieczkę jak nasza. W ciagu JEDNEGO dnia obeszlysmy 3 z 4 parków! Było ciezko, moje nogi były w marnym stanie następnego dnia ale był to bardzo miły powrót do mojego dzieciństwa! Po kilku dniach ciągłej przyjemności był czas aby wrócić do rzeczywistości - WITAMY W MICHIGAN! 
Był to jeden z najlepszych tygodni mojej wymiany. Na 100% zamierzam tam jeszcze wrócić. 

Jezeli chodzi o mojego Sylwestra to był on najspokojniejszy a moim życiu poniewaz ludzie tutaj nie świętują Nowego Roku tak bardzo jak w Europie, a szkoda. Jednakże Florydę zdecydowanie mi to zrekompensowała.


xoxo, Misia 



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz